X-MEN / X2 / X III

Aqua · Wysłany: Wto 11:13, 13 Mar 2007 Temat postu:

L'ilusione

-O tak, Flash. Skopiemu mu dupe- na mojej twarzy pojawił się wredny uśmieszek-...obcasem.- Po chwili jednak dodałam usprawiedliwiająco - Oczywiście w ramach kobiecej solidarności.-

Exodus · Wysłany: Wto 20:21, 13 Mar 2007 Temat postu:

Sadness:
Szybko przebrałam się w strój, który znajdował się w pudełku, po czym szybkim krokiem udałam się do odrzutowca.
Ciekawe co było powodem tego krzyku?

Scarem · Wysłany: Wto 20:43, 13 Mar 2007 Temat postu:

Predator

Pobiegłem do pokoju i przebrałem się w co trzeba oraz uniform, wyjątkowo przypadł mi do gustu jego doskonały krój lecz szybko zorientowałem się że nie ma czasu. Złapałem za jakąś książkę i pobiegłem za innymi: Tak w sumie to czym jest X-Jet? Bo nie sądzę żeby mieli tutaj jakiś samolot?!

Kiedy doszedłem na miejsce uśmiechnąłem się lekko, Niezły hardcore - pomyślałem.

Spróbowałem usiąść z dala od grupy, przez chwilę próbowałem uaktywnić moc aby chwilkę poćwiczyć zaś potem wziąłem się za czytanie.

Fear Factor · Wysłany: Pią 18:24, 16 Mar 2007 Temat postu:

Storm wsiadła za stery wielkiego odrzutowca przed Wami i zaczęla odpalac silniki. Każdy z Was siedział przyczepiony pasami do fotela. Niestety nie należały do zbyt wygodnych, ponieważ charakteryzowały sie bardzo duża twardoscią, co można było sie spodziewac po tworzywach sztucznych.

Po chwili myśliwiec ruszył do przodu. Ujawnił Wam się pas startowy, lecz zdaje sie, że jest nieco za krótki jak na normalny. Odrzutowiec ruszył kilkanaście metrów po czym stanął . Zadrżała ziemia, co lekko Was wystraszyło z wyjątkiem Storm. Po chwili zaczęliscie się unosic w górę co zdradziło obecnosc windy dla maszyny. Otworzyła się ogromna klapa na górze odsłaniajac niebo. Do środka przywędrowało światło.

Maszyna ostatecznie wzbiła się w powietrze i przeleciała nad instytutem.W kilka sekund rozpędziliscie się do zadziwiajacych predkosci i poczuliscie nieprzyjemny ścisk w żoładku. Po chwili było już po nim.

Wylądowaliście na dachu banku i wysiedliscie. Słyszycie na dole bodynku syreny policyjne i jakieś blokady. Nie wiecie co sie tam dzieje i boicie sie wiedziec co sie tam stało.
Wtedy nastąpiło trzęsienie ziemi, które powywracało wszelkie radiowozy przed gmachem głownym na który patrzyliscie z góry. To nie było takie sobie trzęsienie, ponieważ zostało zauważone w ściśle określonym punkcie.

Zauważacie wyjście ewakuacyjne na dachu. Moze tam się dostaniecie do środka i sprawdzicie co tam jest grane??

Blaze · Wysłany: Pią 20:12, 16 Mar 2007 Temat postu:

Flash: Poczułam się strasznie dziwnie, kiedy samolot ruszał do lotu. Zastanawiałam się, czy nie mam choroby... lokomocyjnej? Ale nie, na pewno nie. Potem wszystko było w porządku, tylko te fotele... Rozmyślałam, słuchając muzyki.

"No ładnie." - pomyślałam, kiedy wysiedliśmy. - "Policja, jakieś blokady... co tu się dzieje?"
I nagle to trzęsienie ziemi. Radiowozy poprzewracały się i w sekundę zapanował chaos.
"Wyjście ewakuacyjne" - zauważyłam drzwi. Może pójdziemy tędy? - wskazałam palcem na wyjście, zwracając się do reszty.

Aqua · Wysłany: Pią 23:00, 16 Mar 2007 Temat postu:

L'ilusione

-O w morde...- szepnełam gdy wzbijaliśmy się do lotu. -Tego jeszcze nie widziałam.- Akcja w banku musiała się już nieźle rozkręcić skoro tyle tu policji. I nagle... co to?! trzęsienie ziemi? -Może pójdziemy tędy?- Flash wskazała na coś, co wyglądało na wyjście ewakuacyjne. Może powinniśmy?
-Ty pierwsza- odpowiadając również wskazałam na wyjście.

Scarem · Wysłany: Sob 12:04, 17 Mar 2007 Temat postu:

Predator

Kiedy usłyszałem rozmowę, pomyślałem: To mój moment!

Odpowiedziałem: A ja myślę iż warto wykonać szybką inflirtację, nie jestem możę mistrzem ani jeszcze nie opanowałem mojej mocy ale może się ona teraz przydać! Czy jest jakiś sprzeciw? Pani "Psor", co Pani o tym myśli?

Mimo iż tak naprawdę trochę się bałem, odważyłem się to zaproponować, zacząłem powoli "znikać" moje nogi.

Fan Mystique · Wysłany: Pon 16:37, 19 Mar 2007 Temat postu:

Green: Wysiadłem z samolotu i zacząłem spacerowac po dachu. Nagle poczułem wstrząs i zobaczyłem poprzewracane radiowozy. Ten widok niezbyt pasował mi do rozbrzmiewajacego w uszach "Bathwater" No Doubt. Wyjąłem słuchawki z uszu i usłyszałem, jak Flash mówi, zebyśmy weszli do banku wyjściem ewakuacyjnym. Skinąłem głową i spojrzałem na Predatora.
- Ej, dziewczyny, co on robi?

Blaze · Wysłany: Pon 17:31, 19 Mar 2007 Temat postu:

Flash: Już miałam iść pierwsza ku wejściu ewakuacyjnemu, gdy nagle Green spytał o Predatora. Spojrzałam na niego i nie wiedziałam czy iść czy zostać. Odwróciłam się jednak.
- Predator, em... co robisz? - spytałam zdezorientowana sytuacją.

Scarem · Wysłany: Pon 20:50, 19 Mar 2007 Temat postu:

Predator

Walnąłem się mocno w czoło, No tak zapomniałem że wy nie wiecie nic o mojej mocy, potrafię stawać się niewidzialny, pomyślałem że to by się przydało ale to już wasz wybór… Jeszcze raz przepraszam…

Po głowie latały mi oszczerstwa pod moim adresem, Debil, przez moją głupotę wyszedłem na palanta…

Fan Mystique · Wysłany: Pon 21:00, 19 Mar 2007 Temat postu:

Green: Spojrzałem na Predatora i zaśmiałem się
- Nie, spoko. - powiedziałem. Cholera, też chciałbym być niewidzialny. - Świetny pomysł, po prostu trochę nas zaskoczyłeś. - uśmiechnąłem się.

Tantos · Wysłany: Pon 21:23, 19 Mar 2007 Temat postu:

Gryphin: nie no... odlot! tyle ze fotele trochę nie wygodne...
Wylądowaliśmy na dachu banku... chyba jakaś większa akcja... policja nawet jest. poczułem wstrząsy... Mamy jakiś plan?

Fan Mystique · Wysłany: Śro 15:40, 28 Mar 2007 Temat postu:

Green: Spojrzałem łobuzersko na Gryphina- A na co komu plan, skopiemy tyłek temu Lance'owi i będzie spoko - uśmiechnąłem się i rozejrzałem wokół.