 |
X-MEN / X2 / X III www.xmen.stopklatka.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Nie 23:04, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
-Myśle że zostane. Jeśli tylko nie będzie to sprawiało problemu. "Drużyna"... Nawet nie wiesz jak bardzo chciałam kiedys użyć tego słowa, mając na myśli miedzy innymi swoją osobę. Niestety do tej pory nie było to możliwe... A poza tym, może będzie więcej okazji poznać bliżej niektóre "porywcze" osoby...- majim zamyślila się - Blaze... myśle że jak połączymy nasze siły moglybyśmy stworzyć coś... wielkiego. Woda to dobry sprzymierzeniec, a potrójny warkocz to coś więcej niż duet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Nie 23:21, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Bez wątpienia. - Blaze pokiwała głową. - A o słówko "drużyna" nie musisz się martwić. Każdy, kto przestąpi prog Instytutu moze być jednym z nas i na pewno żaden nie będzie miał problemów z dogadaniem się i wejściem do teamu. Jesteśmy bardzo zgrani. - zaśmiała się. - No może Wolverine czasami nie potrafi dostosować się do zasad. W sumie podobnie jak ja... Też często mam trudności z zaakceptowaniem niektórych punktów regulaminu. - Bet zamyśliła się chwilowo i zaraz uśmiechnęła. - Potrójny? Więc chodzi jeszcze o tego, który ma po trzy pazurki u rąk?
Mijam nie zdążyła odpowiedzieć, bo nagle na ramieniu Blaze spoczęła czyjaś ręka. Dziewczyna odwróciła się nagle, widząc... Logana we własnej osobie.
- Trzy pazurki u rąk? - Wolverine popatrzył groźnie na dziewczynę. - Mam nadzieję, że chodziło ci o szczura w laboratorium Hank'a.
- Nooo... - Blaze popatrzyła w górę, ironizując: - Dokładnie! Jak na to wpadłeś, trenerze?
- Uważaj sobie, bo na następnym treningu dołożę jeszcze pompki. - Logan udawał zdenerwowanego, ale widać było, że usiłuje ukryć wybuch śmiechu. Spoważnał jednak i odchrząknął, kiedy przed sobą zobaczył kobietę władającą wodą. - Cześć Mijam.
Blaze popatrzyła na nich porozumiewawczo, po czym spojrzała na swój zegarek.
- Wiecie, późno już. - stwierdziła. - śpieszę się na zajęcia u Beast'a. - uśmiechnęła się i spojrzała na nowo poznaną mieszkankę Instytutu. - Miło było cię poznać, Mijam. Do zobaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Nie 23:47, 12 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
-Właściwie to mialam na myśli...- Majim zauważywszy Logana urwała w połowie zdania i z zaniemówienia wyrwała ją dopiero Blaze:
"- Wiecie, późno już. - stwierdziła. - śpieszę się na zajęcia u Beast'a. - uśmiechnęła się i spojrzała na nowo poznaną mieszkankę Instytutu. - Miło było cię poznać, Miaijm. Do zobaczenia."
-Cześć Logan- Powiedziała niepewnie i spojrzała nerwowo w kierunku oddalającej się Blaze
- Wiesz, właściwie to ja musze ... też muszę już lecieć więc, do zobczenia. Kiedyś. To znaczy... przy okazji....
-Tak... przy okazji.- Odpowiedział. Majim odwróciła się, ale zanim odeszła dodał:
-Przepraszam. Za tamten incydent.
-Juz prawie o nim zapomniałam... W porządku- Mówiąc to odeszła czym prędzej przed siebie, ledwie unikając zderzenia z pobliską ścianą...
"No to pięknie" pomyślała. "Blaze nie rób tego więcej...:]"
-------------------------------------------
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fan Mystique
Recruit X

Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek City
|
Wysłany: Śro 20:15, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
NOWY JORK, godzina 23.48
Deszcz lał nieprzerwanie, podczas gdy jedną z wielu ciemnych uliczek Nowego Jorku niestrudzenie szła wysoka dziewczyna w czarnej kurtce z dziurą na ramieniu. Mokre czarne włosy lepiły jej się do twarzy, a po czarnych okularach spływały krople deszczu. Na ramieniu wisiała jej czarna torba podróżna od Louisa Vuittone'a. Nagle drogę przebiegł jej czarny kot. Dziewczyna przystanęła i zdjęła okulary, odsłaniając duże, jasnozielone oczy. Rozejrzała się wokół, rzuciła torbę na ziemię i usiadła na zjedzonej przez szczury starej sofie, stojącej koło brudnego śmietnika.
"Czy dobrze zrobiłam?"- pomyślała."Czy powinnam tam zostać?" - natrętne myśli nie dawały jej spokoju. Nagle zorientowała się, że chodzi bez celu po mieście już siedem godzin. Wstała, wzięła torbę i ruszyła w stronę ulicy. Wtem za plecami usłyszała jakiś szmer. Odwróciła się, ale nic nie zobaczyła. Niespodziewanie ktoś uderzył ją w głowę. Dziewczyna gwałtownie się obróciła i odruchowo wyskoczyła w powietrze. W dole ujrzała napakowanego mężczyznę z kijem bejsbolowym w rękach.
- Kim ty, do cholery, jes... - nie zdążyła dokończyć, bo mężczyzna wyjął z kieszeni mały pistolet i strzelił. Liz poczuła ułucie w brzuch. Opuściła wzrok i zobaczyła, że z jej ciała wystaje strzykawka z dziwnym, zielonym płynem. Zrobiło jej się ciemno przed oczami.
- Jean... - wyszeptała i spadłą na ziemię.
- ELIZABETH! - Jean zerwała się na równe nogi i zorientowała się, że wszyscy zgromadzeni w gabinecie Xavier'a na nią patrzą, nie wyłączając samego profesora.
- Czy coś się stało, Jean? - zapytał. Pier, Wolverine, Storm i przybyłe właśnie Blaze i Majim patrzyli na nią z przestrachem.
- Coś się dzieje z Lizzard, profesorze! Widziałam właśnie, jak leżała na ziemi i pochylał się nad nią jakiś mężczyzna...- Nagle do gabinetu wpadłą Wilczyca. Razem z Loganem wysuneli szpony i prawie w tym samym momencie zapytali "Coś się szykuje?", po czym oboje wybuchnęli śmiechem.
- To nie jest zabawne! - zgromił ich profesor - Jean, gdzie ona jest? - Jean zamkneła na chwile oczy i po chwili powiedziała - Queens, skrzyżowanie sześćdziesiątej siódmej i piętnastej. - Storm wstała z fotela, rozejrzała się i rzekła - No to ruszamy.
Nad leżąca na ziemi nieprzytomną Liz pochylił się mężczyzna. Nagle jego oczy przybrału żółtą barwę, włosy czerwoną, a skóra niebieską. Krótko mówiąc, nie byl to żaden koleś, tylko Mystique we własnej niebieskiej osobie. Mutantka wyjeła strzykawkę z brzucha dziewczyny i włożyła ją do niebieskiej fiolki wyjętej z kieszeni. Po chwili zmieniła się w Lizzard i spojrzała w niebo, na nadlatującego własnie BlackBird'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Śro 20:43, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Słysząc krzyk dobiegający z pokoju Jean Grey Majim zerwała się gwałtownie z łóżka. Pobiegła tam jak najprędzej. Na miejscu był już Profesor. Jean zerwała się na równe nogi.
- Coś się dzieje z Lizzard, profesorze! Widziałam właśnie, jak leżała na ziemi i pochylał się nad nią jakiś mężczyzna.. (...) Queens, skrzyżowanie sześćdziesiątej siódmej i piętnastej.
- No to ruszamy- rzekła Storm. Majim zawahała się
-Ale jak to... "my"? To znaczy... my też?- Zapytała niepewnie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Śro 21:10, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Blaze spojrzała po X-menach. "Wreszcie możemy przystąpić do akcji." - pomyslała. - "I na co oni do cholery czekali? Teraz Liz może być już w wielkim niebezpieczeństwie...".
"-No to ruszamy. - rzekła Storm. Mijam zawahała się.
- Ale jak to... "my"? To znaczy... my też? - zapytała niepewnie."
Blaze trąciła dziewczynę ramieniem.
- My też Mijam. - rozwiała jej wątpliwości. - My też. No to do roboty, nie ma czasu!
Szybko pobiegla za X-Menami w kierunku podziemia, gdzie znajdował się Black Bird.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Śro 21:14, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Na odpowiedź Blaze, Majim skinęła głową i również ruszyła do wyjścia.
*************
PS. A będziemy mieć te śliczne lateksowe kostiumy?? <lol> (nie mogłam się powstrzymać;) )
*************
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Śro 21:19, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
************************
Ha, pytanie retoryczne 8) W końcu uniformy to jedna z głównych części grupy X-men i wogóle wizytówka Marvel'a... kolorek, przypuszczam czarny ;)
************************
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Śro 21:34, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Majim oglądała w zamyśleniu swój uniform.
-Jak się "roztopie" to on zostanie obok. Cholera... ostatecznie mogłabym w niego z powrotem "wpłynąć" co nie? Wypadałoby to kiedyś sprawdzić. Nie uśmiecha mi się szukanie ubrania nago pośród walczących dookoła mężczyzn- Powiedziała do blaze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tantos
X-Men

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: Śro 21:52, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pier szybko przebierał sie w swoj uniform.... podobno był on ognio odporny... ale jak wysoką temperature wytrzyma... wolał sie nie przekonywac co do tego.
Biegli do black birda.
On, Blaze, Wolverine, Storm, Blaze, Wilczyca i Majim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Śro 21:53, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
*scena przed wylotem*
Blaze w pośpiechu zapinała swój uniform. Spojrzała na niepewną swojego stroju Mijam.
- "Jak się "roztopie" to on zostanie obok. Cholera... ostatecznie mogłabym w niego z powrotem "wpłynąć" co nie? Wypadałoby to kiedyś sprawdzić. Nie uśmiecha mi się szukanie ubrania nago pośród walczących dookoła mężczyzn"- Powiedziała.
Betty uśmiechnęła się.
- Cóż, to właśnie problem tych ubranek. Nie mogą dostosować się do naszych zdolności. - zrobiła komiczną minę. - Rzeczywiście, śmiganie nago pomiędzy walczącymi facetami nie wyszłoby na dobre ani dla ciebie, ani dla potencjalnego zadania. Wyobrażasz sobie? - zaśmiała się. - Męska część grupy w krzyżowym ogniu daje z siebie wszystko, a tu nagle kobieta bez ubrania. Wszystkie oczy momentalnie wlepione w nią i misja leży. - Blaze zasłoniła dlonią usta, żeby nie wybuchnąć śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Śro 22:09, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
-No tak...- Przyznala Majim- Lecz ma to swoje dobre strony. Mogłabym odwracać uwagę przeciwnika :D Ale... w naszych czasach goła baba już nie robi takiego wrażenia jak kiedyś.- Spojrzała w strone tantosa - Ładnie ci w tym uniformie- powiedziała, widząc jego niezbyt zadowoloną minę. I pobiegli o Black birda. Tak, "On, Blaze, Wolverine, Storm, BLAZE, Wilczyca i Majim." ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tantos
X-Men

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: Śro 22:19, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
-Dzieki- żucił w biegu do Majim- jesli jest tak nietrwały na jaki wyglada to gdy sie rozkręce to bedziesz mnie ogladac bez niego- żucił usmiechając sie do niej.
*************************************************************
Sorki dalem cie 2 razy blaze :P wiecie jak to jest jak sie robi sto rzecz naraz ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Śro 22:42, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Widze, że nie tylko ja mam z tym problem. To jest nawet pocieszające.- Odpowiedziała Majim.
--------------------
i generalnie raczej koniec dialogu:D Ale zanim polecimy poczekajmy na reszte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|