Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Śro 20:59, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Blaze była kompletnie zamroczona. Widziała to światło... to, które przeraziło ją ostatniej nocy... Poczuła chłód i dreszcz przeszedł ją ponownie. Ale poddała się telepatycznemu zabiegowi Profesora. Byle szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Śro 21:06, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dziwne uczucie.... troche... boli? Tak jakby słońce raziło prosto w oczy.... tyle ze swiatło jest krystalicznie czyste i białe....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fan Mystique
Recruit X

Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek City
|
Wysłany: Śro 21:24, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Liz zamknęła oczy i oślepiło ją białe światło. jak zwykle, w dziwnych momentach myślała o dziwnych rzeczach. Tym razem były to nowe czarne okulary Diora za 200 dolarów, leżące na nocnej szafce. Uśmiechnęła się pod nosem. Nagle, nie wiedzieć czemu, zaczęły przechodzić ją dreszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tantos
X-Men

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: Śro 22:04, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pier czuł jak swiatło przechodzi przez jego ciało z łatwością. nie widział nikogo. nikogo prócz czarnrgo punktu w oddali. wiedział ze to ta kobieta.
-uważajcie- powiedzial profesor z troską w glosie- tu wsztysko moze byc zabujcze a wasze moce maga was zawieść.
nagle poczuli sie ja by mieli zemdlec, jakby przed oczami im cernialo... nie bylo to tylko wrazenie.
-profesorze? co się dzieje- powiedział Melt starajac sie bezskutecznie aby jego głos zabrzmiał mocno i pewnie- co się dzieje?!
czarny punkt był coraz bliżej, a w około bylo coraz ciemniej.
-Nie wiem Melt ale nie kontroluje tego- miał zamknięte oczy a na jego czole pojawiła sie zmarszczka z wysiłku.
Postać teraz juz wyraznie widoczna oswietlała swoja upiorną twarz blaskiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tantos dnia Śro 22:12, 22 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Śro 22:09, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Blaze czuła, jak zaczyna słabnąć. Przypomniał jej się moment, w którym odkryła woją moc. To było bardzo podobne uczucie, z towarzyszeniem omdlenia. Wcale nie było miłe i to rownież nie jest. Jak przez mrok dostrzegła w oddali kobiecą sylwetkę. Powoli zbliżała się w jej kierunku, a jej włosy falowały w powietrzu jak odnogi meduzy. I powrócił dreszcz i chłód zdał się o wiele mocniej wyczuwalny. Co się dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Śro 22:23, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Moją twarz wykrzywia grymas bólu, czuje, jakby moja głowa była przeszywana igłami na wskroś.
-Niech to ktoś powstrzyma!! Profesorze!- Krzyknełam wciąz starając się uwolnić od tego upiornego zjawiska.... bezskutecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tantos
X-Men

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw 21:39, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
-Kim jestes!?...- profesor krzyczał a jego postac i postac w płaszczu otoczyło cos w rodzaju menej więzi...- Kim jestes!- powtórzył
-Tym kogo ze mnie zrobiłeś Charles.- odpowiedziala dalej szeptem.
wszytko to skonczyło się tak jak sie zaczeło... bez jakiegokolwiek ostrzeżenia. postac znikneła a oni znow znajdowali sie w pokoju z wygodnymi krzesłami.
Melt zapytał z przerażeniem.
-Co to było profesorze?!
lecz profesor nie byl w stanie odpowiedzieć... siedzial dalej na swoim fotelu z zamknietymi oczami, w bezruchu... wyglądał jak by spał.
*************************************************************
Sorrki ze tak pozno odp ale dopiero co wrocilem do domu ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Czw 22:03, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Otworzyłam oczy i zobaczyłam Xavuera siedzącego w bezruchu na krześle. Miał zamknięte oczy i nie odpowiadał na pytania Pierra. Zaniepokoiło mnie to, więc wstałam, podeszłam do profesora i przyklęknęłam. Po "wizji" czułam jeszcze zawroty głowy.
-Profesorze?- Zapytałam cicho próbując go "obudzić" z letargu. Dotknęłam jego dłoni by sprawdzić czy zareaguje....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tantos
X-Men

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw 22:11, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zareagował... miał puls i oddychał normalnie... ale nie reagował... spał...
Ktoś krzyknał zeby wezwać Jean... ale ta byla poza instytutem... potrzebowali kogos kto sie teraz zaopiekuje Profesorem ale nie bylo nikogo takiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Czw 22:19, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
-Ale o jaką pomoc chodzi? Potrzebujemy kogoś, kto ma zdolności telepatyczne?- Zapytałam. -A Blaze? Elizabeth chyba też ma podobne zdolności?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tantos
X-Men

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw 23:11, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
-Potrzebujemy i telepaty i medyka... własciwie to na rowni... musimy sie dopwiedziec czy probem tkwi w jego umysle czy w ciele.
włascicielka głosu wyszła na przod. byla to Storm.
-Colosus przenies profesora w bezpieczne miejsce.- zawyrokowała Storm ktora podczas nieobecnosci Scotta przejeła włądzę.
-Tak jest.-odpowiedział z ruskim akcentem.
-"Młodzi" do swoich pokoi. nie wiemy czy cos nam dalej zagraza i nie chce zebyscie byli narażeni na niebezpieczeństwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Pią 9:12, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"Młodzi do swoich pokoi"??!! Poczulam się jak 5 letnie dziecko wysyłane za kare do kąta. Spojrzałam pytająco na Storm.
-Ale... jak to? mamy się schować pod kołderką? Z całym szacunkiem, ale ja chce również pomóc. Nie będe siedzieć z założonymi rękami kiedy Profesor... Ten sen był skierowany do wszystkich tu obecnych. To dotyczy każdego.- powiedziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fan Mystique
Recruit X

Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek City
|
Wysłany: Pią 15:45, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Daj spokój, Majim. - powiedziała z przekąsem Lizzard. Ze wszystkich X-men najbardziej nie lubiła Storm. - Chodź, "młodzi" powinni wyjśc i pozostawić tu tylko tych z kryzysem wieku średniego. - dodała i obrzuciła zaskoczoną Ororo wyzywającym spojrzeniem, po czym wstała i wyszła z gabinetu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilczyca
X-Men

Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wilczego świata...
|
Wysłany: Pią 16:29, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ten przedziwny seans ją zaskoczył. Wciąż widziała przed sobą tą biała, ulotną postac.
A później było zamieszanie.
Kiedy Wilczyca otworzyła oczy i rozejrzała się po pokoju, nagle poczuła, że coś jest nie tak, jak byc powinno.
-Profesor... - wyszeptała, blednąc.
Majim mówiła coś o wezwaniu pomocy.
Do Lizzie dobiegł głos Strom:
-"Młodzi" do swoich pokoi.".
Wilczyca parsknęła gniewnie, nie ruszając się z miejsca. Usłyszała pogardliwą odpowiedź Lizzard i kiedy ta wyszła, Lizzie również wstała. Czuła na sobie wzrok Ororo.
Odwróciła się, spoglądając jej w oczy.
Storm chciała coś powiedziec, ale Wilczyca ją ubiegła.
-Nie wyjdę stąd, jasne? - dodała oschłym, zimnym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|