Forum X-MEN / X2 / X III
www.xmen.stopklatka.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

X-Men The New Beginning - Fantom (2)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Danger Room
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Pią 17:27, 24 Lis 2006    Temat postu:

Stanęłam pewnie obok Lizzie i spojrzałam na nią porozumiewawczo. Następnie zwróciłam się do Storm:
-Chyba nas nie zmusisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Pią 19:48, 24 Lis 2006    Temat postu:

Blaze nie była tutaj młodym X-men'em. Była tu ponad dwa lata i brala udział w wielu niebezpiecznych misjach, więc specjalnie nie dotknęły ją słowa Storm. Otrząsnąwszy się z szoku po dziwnej wizji, wstała jednak i stanęła obok Wilczycy i Majim.
- One mają rację, Storm. - mruknęła. - Każdy chce pomóc, chyba nie możesz nikomu tego zabronić. - popatrzyła na nowych X-men, potem znow na Ororo. - Jeżeli potrzeba telepatyka, jestem do usług. Powiedzcie co mam zrobić. Jeżeli chodzi o medyka, możemy poprosić Beast'a, zna się na tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Pią 22:31, 24 Lis 2006    Temat postu:

Ororo nie wiedziala co powiedziec lecz nie dawala tego po sobie poznać...
-Blaze... wiem ze możesz pomóc ale nie wiemy co moze cię spotkać gdy bedziesz pomagac... rozumiesz? nie chcemy kłopotow.

Melt czuł sie dotkniety bo choc byl tu juz dwa lata to poczuł ze słowa Storm dotycza takze jego... z reszta czy mógł on tu jakoś pomóc?
-Blaze ma racje storm- stanał murem za innymi- nie możesz nam kazać sie ukryć gdy trzeba pomocy nas wszystkich... profesor zrobil by dla nas to samo.
Storm wydala sie nieprzekonana ale nie protestowała. wiedziala ze i tak nic by to nie dało...
- A wiec blaze co chcesz zrobić zeby pomóc?- powiedziala to z lekka nutą gniewu i niedowierzania w jej zdolności.
*************************************************************
znów przepraszam ze tak pozno ale straszny mialem dzien... sorki jutro juz bedzie normalnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Pią 22:52, 24 Lis 2006    Temat postu:

Po słowach Storm odetchnęłam z ulgą. Nasz upór i to że ustąpiła, pokazało bowiem że jesteśmy silniejsi niż myślałam. Razem.

************************************************************
Matko, to zabrzmiało jak hasło wyborcze PO <lol>.
W porządku Tantos, takie życie :) Jutro nadrobimy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Pią 23:20, 24 Lis 2006    Temat postu:

- A wiec Blaze co chcesz zrobić zeby pomóc?- powiedziala to z lekka nutą gniewu i niedowierzania w jej zdolności. Blaze zmarszczyła nos.
- Posiadam naprawdę duże umiejętność w zakresie telepatii i telekinezy. - odparła, nie zważając na ton Storm. - Mogę z powodzeniem przeskanować umysł profesora. To mogłoby pomóc i dać jakieś wskazówki do dalszego działania. Jeśli znajdę niepokojące impulsy, czy zobaczę coś dziwnego przerwę połączenie i dam znać. Może ta istota przemówi przez niego? - olśnilo ją nagle. - Profesor mówił, że korzysta z jego umysłu... A jeżeli uda mi się nawiązać z nią kontakt? Storm, pozwól mi spróbowac!

**********
Wszystko ok, Tantos ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Sob 16:11, 25 Lis 2006    Temat postu:

-Dobrze Blaze Masz moje zazwolenie aby spróbowac pomoc profesorowi a ty Hank zrobisz wszytskie potrzebne badania.

Melt stał posrodku pokoju i myślał ze jest tu własiwie niepotrzbny...

Colosus wlasnie znosił Profesora na dół aby Hank mógł go przebadać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Sob 16:42, 25 Lis 2006    Temat postu:

-Elizabeth, pozwolisz że będe ci towarzyszyć? W razie potrzeby będe tuż obok. Czy jest coś, co mogłabym zrobić, gdyby podczas "skanowania" umyslu profesora, lub ewentualnego nawiązania kontaktu z tą istotą, zaczęło się dziać coś złego?- Zapytałam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczyca
X-Men
X-Men



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wilczego świata...

PostWysłany: Sob 16:44, 25 Lis 2006    Temat postu:

Lizzie nie wiedziała, co ma ze sobą począc... Oddalic się czy zostac tu, gdzie stała.
Po chwili usłyszała Majim.
-"Elizabeth, pozwolisz że będe ci towarzyszyć? W razie potrzeby będe tuż obok. Czy jest coś, co mogłabym zrobić, gdyby podczas "skanowania" umyslu profesora, lub ewentualnego nawiązania kontaktu z tą istotą, zaczęło się dziać coś złego?".
Wilczyca podeszła do dziewczyn, po czym dodała:
-Ja również zostane, jeśli będę potrzebna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Sob 16:45, 25 Lis 2006    Temat postu:

Blaze poszła za Hank'iem i Colossusem. Analizowała teraz kim mogła być ta dziwna kobieta...
Kiedy weszła za X-menami do gabinetu, profesor został położony na czymś, co przypominało stół operacyjny. Przeszły ją dreszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Sob 17:25, 25 Lis 2006    Temat postu:

Melt razem z wilczycą i Aqua szedł za nimi... chwilę zastanawiał sie czy wejsc do gabinetu za innymi lecz zanim drzwi zdąrzyły sie zamknąć złapał je i otworzył przed Dziweczynami, po czym wszedł do pokoju za nimi.

-Elizabeth,-odezwała sie Storm- chce zebyś tylko sprawdziła czy umysł profesora nie jest uszkodzony i czy profesorowi nic nie jest, nie ingeruj w nic co tam zobaczysz bo możę to dotknąć wtedy i ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Sob 17:52, 25 Lis 2006    Temat postu:

-Elizabeth,-odezwała sie Storm- chce zebyś tylko sprawdziła czy umysł profesora nie jest uszkodzony i czy profesorowi nic nie jest, nie ingeruj w nic co tam zobaczysz bo możę to dotknąć wtedy i ciebie.

Elizabeth spojrzała na Storm, zaraz znów na nieprzytomnego profesora. Nic nie odpowiedziała, kiwnęła tylko głową w geście, że zgadza się na jej warunki. Choć tak naprawdę nie było jej to w smak. Jak ma dowiedzieć się czegokolwiek, nie ingerując w to, co jest w głębi umysłu Xaviera? Ale dobrze, nie ma zamiaru się kłócić.
Podeszła do profesora. Popatrzyła na niego chwilę, po czym w skupieniu położyła dłonie po obu stronach jego głowy. Zamknęła oczy, zaczynając analizę umysłu. Już po chwili widziała, że nie ma w nim żadnych uszkodzeń, ale... zamyka się w niektórych miejscach, nie dając jej dostępu wejścia dalej. Cholera, dlaczego? Skupiła sie mocniej, próbując jednak jakoś się przedrzeć.
"No dalej!" - myślała, widząc w podświadomości ciemną barierę. Zacisnęła pięści na brzegu stołu. Pod wpływem jej mocy, przejście zaczeło się otwierać. Nagle poraziły ja promienie światła. "To nie sam profesor zamknął dostęp!" - pomyślała, zacisnąwszy zęby.
~ Kim jesteś?! - spytała, widząc, jak zza bariery widać odwróconą do niej tyłem kobietę. Jej włosy falowały bezwładnie. Poczerwieniałe oczy dziwnej istoty spojrzały na nią przenikliwym wzrokiem.
~ Xavier... - choć odpowiedziała szeptem, przeraźliwe echo rozniosło się w całej głowie Elizabeth.
~ Profesor? O co ci chodzi?
~ Xavier... - powtórzyła znów kobieta. Elizabeth nie ustępowała.
~ Dlaczego zablokowałaś zakamarki umysłu Profesora?! Kim jesteś i... czego chcesz? Powiedz, na pewno zdołamy co pomóc!
~ Pomóż mi...

To byly ostatnie słowa, jakie usłyszała od tej kobiety. Coś rozbłysło Blaze przed oczami i wytrąciła się z transu. Po chwili coś odrzuciło ją w tył, aż upadła na ziemię. Otworzywaszy oczy, zobaczyła, żę jest w gabinecie Hank'a.
- Storm! - zawołoła, - Profesor jest teraz w stanie dziwnej śpiączki. Ta istota tkwi w jego umyśle i... prosi o pomoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Sob 18:36, 25 Lis 2006    Temat postu:

Mineło kilka godzin a oni nadal nie wiedzieli jak pomóc, nie wiedzieli co maja robić.
Storm wypytywała Blaze o to co widziała ona w umyśle Profesora a Hank robił co raz to nowe badania.

reszta siedziala na zewnatrz lub łaziła po instytucie w oczekiwaniu.

Melt, Wilczyc, Aqua, Jubilee i Iceman siedzieli milcząc w duzym pokoju.
Pier w koncu się odezawł.
-Co o tym wszystkim myslicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fan Mystique
Recruit X
Recruit X



Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek City

PostWysłany: Sob 22:02, 25 Lis 2006    Temat postu:

Nagle do pokoju wparowała Liz.
- Wiadomo już coś? Rozmawiałam właśnie z Gambitem, ale nie chciał powiedzieć, czemu odszedł... - rozejrzała się po twarzach zgromadzonych - Co macie takie miny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Sob 23:03, 25 Lis 2006    Temat postu:

Poczucie bezsilności powodowało że czułam sie fatalnie. Co robić? niestety mi także nie przyszło nic ciekawego do głowy...
-Co o tym wszystkim myślicie?- Zapytał Pierr a zaraz potem do pomieszczenia wparowała Liz.
-Spróbujmy ją odnaleźć.- powiedziałam nagle, i wstałam z miejsca.
-Skoro istnieje transmisja komunikatu przez umysł profesora, musi też gdzieś być jej źródło. Może ta kobieta nie jest wcale tak daleko. Siła tego przekazu jest ogromna. Może uda się ten sygnał odseparować.... Blaze wyczuwa ją, może uda nam się ustalić skąd on może dochodzić... - Miotałam się sama w swoich myślach... "Jean... gdzie jesteś...?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Danger Room Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin