X-MEN / X2 / X III

Fear Factor

Widac, ze sie TAS nieźle naoglądałas. Co do historii z Mystique to był ten numer. To troche jak zjawa:

Po piątkowej kąpieli przeszedłem w tryb hibernacji. W trakcie snu ujrzałem czyjąs twarz. Patrzała na mnie. Nagle obudził mnie potężny huk. Wstałem cały wystraszony. Zobaczyłem okno. Było otwarte. Poszedłem zmknąc dzwi bo było zimno. Na barierce siedziała wrona i patrzyła w moim kierunku. Nagle jej oczy zabłyszczały i odleciała. Zacząłem się zastanawiac, czy dalej spałem, czy spełniły sie moje marzenia.

Wilczyca

To co ja mialam powiedziec, jak czulam, ze ktos naprawde sie nachyla, widzialam twarz Feara, przerazona, pelna zalu... I nagle pobudka - widze mojego kota, jak siedzi na mojej koldrze i sie we mnie wpatruje... Dziwne uczucie...

Blaze

He, he, no łanie. Ja ostatnio mialąm dosyć makabryczny sen o wampirach. Najgorsze (lub może najlepsze) jest to, że moje sny są niewyobrażalnie rzeczywiste...

Wilczyca

Nie tylko twoje - ostatnio snilo mi sie ze bylam kims bardzo slawnym i bogatym... :P Nie zdradze kim, ale bylo zabawnie, szczegolnie xze moja kumpela brala w tym snie aktywny udzial jako zwariowany doradca.

Mrodnim

Ja nie miałem snów związanych z X-men, ale raz mi sie śniło mi sie,że do mojego miasta przybyły Orki i wybiły kazdego mieszkanca(czasem sie zastanawiam, czy nie byłby to dobry pomysł :wink: ), ale niestety zostałem im tylko ja i ciagle musiałem uciekać i uciekać, ale na szczęscie sen sie urwał w momencie kiedy topór orka miał mnie dosięgnąć.[/url]

Aqua

Miałam kiedyś niesamowicie makabryczny, a przy tym realistyczny sen... Znam każdy jego szczegół bo po przebudzeniu się wszystko przetrawiłam jeszcze raz w swojej głowie. Zostałam porwana przez psychopatycznego morderce, razem z jakąś dziewczyną, Ocknęłam się przywiazana za ręce do drzewa w jakims lesie. Ona była przywiazana po przeciwnej stronie. Koleś stał nad nią i wbijał jej takie wielkie szpilki w twarz, ale ona jeszcze żyła, więc zastrzelił ją, a potem siebie celując sobie w usta. ja chyba tez mialam cos wbitego w twarz. Jak to zobazcyłąm straciłam przytomnośc. Obudziłam się i nie byłam już przywiązana, więc zaczęłam szukać pomocy na plazy (okazało sie ze to był las, a zaraz za nim nasze morze) Było tam pełno ludzi, ale mało kto nie zwracał na mnie uwage, mimo iz byłam zakrwawiona. Potem był przeskok czasowy, spacerowałam z mamą i znajomymi, i dobrze pamiętałam o tym traumatycznym przezyciu, oni równiez, wiec starali sie unikac tematu... Ale ja koniecznie chciałam sie zmierzyc z przeszłoscią, wiec postanowilam przeprowadzic własne sledztwo i rozmówic sie zjego rodzicami. Okazało się, że mieszkają oni zaraz obok miejsca, w którym to sie wydarzyło. Towarzyszyli mi moi rodzce. Ci ludzie byli bardzo mili, jego mama opowiadała ze on bardzo kochał morze i dlatego tu sie przeprowadzili, i bardzo gorąco mnie przepraszała. Poszłam do jego pokoju, a tam stał komputer, na którym znalazłam strone internetową przedstawiającą galerie fotografii różnych ludzi. Były to zdjecia przerobione, widac było tylko zarys twarzy i jakies tam nałozone efekty. Ale ja przyjrzałam sie blizej i oni... mieli powbijane szpilki w twarze, znalazłam tam zdjecia tej dzewczyny, jego i moje. Wtedy zrozumiałam ze on był psychiczny i jego celem było stworzenie tej galerii. Zdjecia zanikały, tak jakby uchodziło z nich życie. Poczułam że musze stamtąd uciekac... wiecie, taki dziwny niepokój, i na siłe wyciągnęłam rodziców, którzy sobie spokojnie pili kawe. Wyszliśmy a z okna obserowała nas jego matka, ukrywając sie za zasłonką. I wtedy, dopiero wtedy dotarło do mnie, ze on nie mógł zrobic sobie sam zdjecia, bo pzreciez nie zył, zabił sie na moich oczach. Więc..... musiała to zrobic to jego MATKA, mieszkała obok, otwierała te strone, i prawdopodobnie zmuszała swego syna do robienia tych rzezy wiec się zabił, już nie mógł tego wytrzymac... pewnie myslała ze ja tez wtedy umarłam... A JA BYŁAM W JEJ DOMU

Blaze

Oh, shit! Czego ty się wcześniej naoglądałaś, "Z Archiwum X"? Shocked

Sen po prostu powalający, strasznie rozbudowany i zagmatwany.

Mnie ostatnio śnią się dziwne rzeczy, ale ściśle związane z moimi znajomymi ludźmi, przyjaciółmi i rodziną oraz wydarzeniami z ich życia no i mojego. Nie będę opowiadać, bo pogubilibyście się w tym kompletnie. W każdym razie czasami boję się zasnąć...
Na szczęście mam też sny czasem podobne do filmów komediowych ;)

Aqua

No ten był wyjątkowy :D ale śmieszne też mam :D A raz miałam związany z X-men. Gram w takiej sztuce "Wariat i zakonnica" Witkacego, i raz sniło mi sie, ze potrzebujemy do obsady księdza (chociaz tam nie ma takiej postaci w rzeczywistosci) i akurat był na próbie mój kumpel, pokryty niebieskim futrem, z ogonem... i tak dalej wiadomo o kogo chodzi:D (fajnie wyglądał :D). Dla mnie to było zupelnie naturalne, jakby wyglądał już tak od zawsze, więc mówie "Może ty zagrasz księdza? W X-menach był taki koleś bardzo do ciebie podobny, i tak sie składa, że chciał być księdzem, fajnie mu było w sutannie więc pasuje..." (nie wiem, co było dalej)

<rotfl>

Blaze

Hehe, niezłe, tylko jak zareagowaliby widzowie tej sztuki? xD

U mnie najgorsze jest to, że już dawno nie śniło mi się nic śmiesznego. Ciągle mam jakieś koszmary, ani to związane z X-men ani nic takiego. Często śnią mi się wampiry.
Ostatnio śnił mi się wielki zamek na jakimś wzgórzu. Pracowałam w jakimś programie i miałam za zadanie nakręcić na taśmę wnętrze tego zamczyska. Była noc, ale przeszłam przez bramę i jakimś cudem weszłam do środka przez okno. W środku wszędzie były pająki, krew i pułki z zakurzonymi książkami. Podłoga skrzypiała, latały jakieś nietoperze. W śnie byłam w takim strachu, że serce przyspieszyło mi kilka razy. Chodziłam z kamerą i nagrywałam wszystko, gdy wybiegła jakaś dziewczynka. Miała wielkie podkrążone oczy, rozczochrane włosy, była strasznie chuda i nosiła podartą sukienkę beżowego koloru. Złapała mnie za rękaw i zaczęła krzycząc, bym ją ratowała, bo nie chce zginąć. Samą nią byłam przerażona, wyglądała jak resztka człowieka. Nagle w suficie otworzyły się jakieś drzwiczki i wielkie zielone łapska wciągnęły ją do góry. We wszystkich pomieszczeniach panował półmrok, a ja nie wiedziałam co robić. Właz zamknął się i nie mogłam go otworzyć. Pobiegłam po schodach, między ścianami z małych szarych cegieł, wszystko filmowałam. Co krok wpadałam w jakąś pajęczynę, czy na moją głowę wylatywał jakiś nietoperz. W końcu zobaczyłam wysoką postać w czarnym długim płaszczu i pelerynie. Był odwrócony i szedł na górę. Schowałam się za ścianę i filmowałam z ukrycia. To był wampir! Zaraz wyłonił się ktoś drugi - zgarbiony, niekształtny człowieczek, z ustami całymi we krwi i wystającymi kłami. Przed nim leżały rozszarpane szczątki dziewczynki, która została wciągnięta wcześniej przez ten otwór. Wszędzie było pełno krwi, nawet czułam jej zapach w powietrzu. Ale najgłupsze było zakończenie tego snu. Ten wysoki dracula przeszedł obok małego wampira i otwierając drzwi chyba swojego gabinetu, powiedział: "Remfild, mówiłem ci, żebyś sprzątał po jedzeniu!" To mnie rozwaliło... Imię Remfild słyszałam gdzieś wcześniej, było w filmie "Dracula - wampiry bez zębów" ale to była komedia!

W każdym razie obudziłam się niemal z krzykiem. Już nigdy nie chcę mieć takiego snu. NIGDY.

Filip4b

rzeczywiscie straszny sen

Aqua

hehehhe niezłe, Remfild na koncu wymiata!!!!!!! Bo sie sprzata po jedzeniu, a jak jest bałagan i jak ktos to zobaczy to moze sie na smierc przerazic;) Blaze, to był znak by posprzatac w pokoju <lol>

Blaze

Ha, może i tak. Zwykle mam w pokoju niezły bałagan, więc może dlatego ;)
Ostatnio nie mam ciekawych snów... jakieś idiotyzmy łażą mi w nocy po głowie, ale rano już zwykle niewiele z tego pamiętam.

Mrodnim

Z takimi snami jak twoje, raczej nie zaznałbym szybko snu :)

Blaze

Heh, muszę nauczyć się z tym żyć albo..... zaprzestać oglądania horrorów przed snem ;)